środa, 7 listopada 2012

odnawianie mebli-kredens kuchenny "nightmare before christmas"

Dziś w końcu w kuchni zawisł na ścianie kredens.Nie jest jeszcze całkiem skończony,ale co tam.Jak nie dziś,to nie wiadomo kiedy,a kredens stał koło kominka i zawadzał w robieniu ciepłości.




Jak go wzięłam na warsztat wyglądał tak:


No i znowu zdzieranie farby,wyrywanie gwoździ,szlifowanie,łatanie dziur szpachlówką i takie tam.


Trochę trwało zanim zabrałam się za malowanie,ale jest szary,z przecierką czarną i moim ukochanym "Nightmare Before Christmas" na drzwiczkach.Będzie więcej Jacka.I Sally.

Ale bez sensu to zdjęcie.Nie chce się zrobić jakoś tak,jak wygląda na żywo.A bez lampy nic nie widać...o losie!
Przecież mogę wyciągnąć mojego ukochanego Zenita,ale zdjęcia będą za pół roku!


I jeszcze szczegóły na  koniec



3 komentarze: