sobota, 1 grudnia 2012

Krzyżykowa dłubaniana

Dziś byłam na miłym spotkaniu z ludźmi,których pasją jest siedzenie nad kawałkiem materiału i tworzenie na nim wzorów.Sama też to uwielbiam!Haft Krzyżykowy :D
Na początku przyszłego roku mam zamiar przystąpić do owego zgromadzenia pod szyldem "Kanwa" i wystawiać się z nimi,spotykać,wymieniać wzorami.Należę już do Fotoklubu,więc mogę i tu.Wiekiem bliżej mi foto zboczeńców,ale co tam.I tak w soboty odpalam rower do Zachcianek,więc mogę podjechać kawałek dalej na spotkanie hafciarzy ( jest tam jeden pan  :)
Najwięcej chyba zrobiłam misiów.Śpiących,wiszących na sznurku i takich różnych tam dla dzieci.Niby takie same,ale zawsze kolory są trochę inne,bo po prostu dobieram je "na oko".Mam całe pudło mulin,więc trudno,żebym jeszcze kupowała,no nie?



Nie haftowałam ostatnio za często,ale ostatnio wzięłam się za ptaszki dla naszej Ani wariatki.Maciupenieńkie pisklątka,słodkie,jak pies!



Wczoraj zrobiłam jeszcze jednego ptaszeczka,a dziś dostałam na spotkaniu wzory chyba jeszcze pięciu innych maluchów!Sówki będą następne!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz