około 120 godzin haftowania,krojenia kartonów i klejenia i w końcu są gotowe! 16 zaproszeń dla rodziny Miłosza jutro pojedzie do Sieradza.
A ja na razie nie mam za bardzo ochoty na haftowanie.
Bardzo ładne. Tez kiedyś robiłam haftowane zaproszenia na Komunię syna https://przeplecioneradoscia.blogspot.com/2011/07/potem-bya-komunia.html Pozdrawiam
Bardzo ładne. Tez kiedyś robiłam haftowane zaproszenia na Komunię syna https://przeplecioneradoscia.blogspot.com/2011/07/potem-bya-komunia.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
podziwiam Cię za cierpliwość... ja po czterech wyrzuciłabym wszystko w kąt...
OdpowiedzUsuń