Chyba latem zauważyłam kilka pni pomalowanych na różowo,jakieś rury kolorowe i takie tam historie,które mnie kręcą ostatnio.Jeśli ktoś wie cokolwiek o twórcy-proszę o kontakt.(Ciągle mam nadzieję,że to dziewczyna.Mało ich maluje miasta)
Kotek raczej nie jest tego samego artysty,co reszta.
W rurach były puszki po sprajach,ale do czasu...nie zdążyłam z aparatem.
No i jak znalazł się artysta?
OdpowiedzUsuńtak,wiem już kto to.facet.
Usuń